Kiedy spowodował pożar w swoim domu, mężczyzna z Florydy nie ratował rocznego dziecka ani swoich psów – chwycił tylko narkotyki.
Do incydentu doszło na początku września w Port Richey. 24-letni Steven Brown usiłował ugotować olej haszyszowy i w ten sposób doprowadził do pożaru. Policja poinformowała, że gdy rzucił się do ucieczki, zostawił w domu dziecko i dwa psy. Dziecku nic się nie stało, ale psy nie przeżyły.
W miniony poniedziałek podejrzany sam zgłosił się na policję. Stawianych jest mu kilka zarzutów – m.in. podpalenie i znęcanie się nad zwierzętami.
(łd)