-1.2 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Zoperowany w Arabii Saudyjskiej Kubuś wraca do domu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

 Lada chwila Kubuś Brzyski z Jarosławia, po operacjach w klinice w Arabii Saudyjskiej, wróci do domu. Razem z tatą jest gotowy do lotu samolotem medycznym.

Kubuś przeszedł w saudyjskiej klinice King Abdullah Medical City dwie operacje ratujące mu życie. Urodził się z rzadką chorobą – zespołem krętości tętnic.

Polsce był jedynym dzieckiem ze zdiagnozowanym ATS.
Schorzenie to polega na nieprawidłowym przebiegu naczyń krwionośnych oraz powiązanych z tym dolegliwościach. Kubuś był karmiony przez sondę, szybko się męczył, miał skoki ciśnienia i często trafiał na intensywną terapię. Rodzice zdawali sobie sprawę z tego, że ich dziecko może w każdej chwili umrzeć.

Z pomocą specjalistów znaleźli klinikę w Arabii Saudyjskiej, która z sukcesem operuje tego typu wady. Niestety, na ten skomplikowany zabieg i przelot potrzeba było pół miliona złotych. Na ich zebranie rodzina miała tylko miesiąc. W akcję zaangażowało się grono osób z Jarosławia. Zbiórka pieniędzy trwała w szkołach, w przedsiębiorstwach, organizowane były koncerty, festyny i zabawy. I udało się zebrać wymaganą kwotę.

Kubuś z tatą poleciał samolotem medycznym z Rzeszowa do Rijadu. Było to tuż po pierwszych urodzinach małego jarosławianina. Pierwszą operację maluch przeszedł w listopadzie. Trwała 15 godzin. Lekarze byli zadowoleni z jej efektów, ale mały pacjent przez pewien okres przebywał w śpiączce. Przyszły kolejne dobre wiadomości. Okazało się, że operacje Kubusia sfinansował król Arabii Saudyjskiej Salman bin Abdulaziz al Saud, a za uzbierane pieniądze można było pokryć m.in. koszty specjalistycznego transportu medycznego.

Drugą operację przeprowadzono na początku lutego. Maluch wracał do zdrowia, zaczynał się bawić i stał się ulubieńcem zespołu saudyjskiej kliniki. Chętnie pozował do zdjęć z personelem. Od początku kwietnia mały pacjent funkcjonuje już bez tlenu i sondy.

Teraz Kubuś czeka na powrót do domu. Do wylotu wszystko jest już gotowe. Jarosławianie są spakowani i czekają tylko na wypis z kliniki. W domu czeka na nich stęskniona mama i rodzeństwo Kubusia. W Polsce mały jarosławianin będzie musiał przejść operację przepukliny i rehabilitację.
- Advertisement -

Podobne

1 KOMENTARZ

  1. Szkoda że artykuł nie wspomina o tym, że w czasie gdy Kubuś był jeszcze śmiertelne chorym półroczniakiem, jego rodzice mieli dość sił, by spłodzić kolejne, czwarte już (!) dziecko.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520