12.6 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Zmarł dzień po wizycie karetki. Rodzina oskarża ekipę pogotowia

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Mężczyzna zmarł dzień po wizycie karetki. Rodzina oskarża ratowników o zaniedbanie. Szpital twierdzi, że pacjent odmówił leczenia w placówce.

Mieszkaniec Białogardy skarżył się na drętwienie nóg i duszności. Rodzina zadzwoniła po pogotowie. Do Białogardy przyjechało pogotowie ratunkowe. – Ratownicy zachowali się bardzo nieprofesjonalnie. Wujek chorował na schizofrenię. Potraktowali go jak symulanta i powiedzieli, że jeśli jeszcze raz zadzwoni na pogotowie, to odwiozą go na oddział psychiatryczny – skarży się Małgorzata Wódz, siostrzenica zmarłego. – Wujek dostał zastrzyk relanium, potraktowali go jak wariata. Następnego dnia rano mężczyzna już nie żył. Znalazł go jego brat, który przyszedł do niego ze śniadaniem. – Pierwsza sekcja zwłok wskazała, że zmarł z powodu ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej i pęknięcia tętniaka aorty brzusznej. Z tego, co wiem, prokuratura wystąpiła o jeszcze jedną sekcję – mówi Małgorzata Wódz. – Jesteśmy zbulwersowani, że wujka nie zabrano do szpitala, choćby na badanie. Może gdyby tak się stało, wujek dziś by żył. Szpital odpowiada, że karetka zabrać go nie mogła. – Na podstawie analizy dokumentacji medycznej informuję, że pacjent złożył pisemne oświadczenie o braku zgody na przewiezienie do szpitala celem dalszej diagnostyki i leczenia – mówi Marta Frankowska, naczelny lekarz szpitala SPS ZOZ w Lęborku. – Dochodzenie w tej sprawie prowadzi w chwili obecnej Prokuratura Rejonowa w Lęborku. SPS ZOZ przekazał na wezwanie prokuratury wszelkie posiadane dokumenty niezbędne do wyjaśnienia sprawy. – Prowadzimy czynności z urzędu – potwierdza Patryk Wegner, szef Prokuratury Rejonowej w Lęborku. – Wykonano sekcję zwłok. Zawiadomienie złożyła rodzina zmarłego, która twierdzi, że dzień przed śmiercią mężczyzny doszło nieprawidłowości podczas interwencji zespołu ratownictwa medycznego. Siostrzenica zmarłego twierdzi, że jej wujek padł ofiarą manipulacji. – Wujowi podsunięto dokument. Powiedzieli, że to oświadczenie potwierdzające, że przyjechali na miejsce – mówi i dodaje: – Podpisał za niego jego brat, bo wujek nie miał już siły. Błąd, że nie przeczytał dokumentu, ale wierzył ratownikom.

[email protected]

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520