Zła pogoda i niekorzystne prognozy pod Nanga Parbat i K2 nie pozwalają na wznowienie akcji poszukiwania zaginionych himalaistów. Dzisiaj pada tam deszcz, śnieg, chmury są bardzo nisko zawieszone, wieje też silny wiatr. Taka pogoda ma się utrzymać cały dzień.
Nadal nie udało się zlokalizować ani odnaleźć śladów Brytyjczyka Toma Ballarda i Włocha Daniela Nardiego, którzy wchodzili nową drogą na Nanga Parbat. Ostatni raz kontaktowano się z nimi w niedzielę 24 lutego. Z najnowszych obserwacji wynika, że w rejonie, gdzie mogą się znajdować, schodzą mniejsze i większe lawiny.
Załoga śmigłowca pakistańskiej armii w tygodniu przeprowadziła obserwację stoków góry. Rekonesans nie przyniósł rezultatu. Piloci nie dostrzegli śladów himalaistów. Zauważyli jedynie fragment zasypanego przez lawinę namiotu – nie wiadomo, czy należał do Ballarda i Nardiego.
Wczoraj gęste chmury uniemożliwiły start śmigłowcom, które miały m.in. przetransportować spod K2 pod Nanga Parbat Alexa Txikona (czyt. czikona), Baska, przewodzącego jednej z ekspedycji, próbujących zdobyć ten szczyt zimą. Txikon miał przylecieć z trzema kolegami wyposażonymi w drony. Miałyby być one użyte do sprawdzenia drogi, którą wspinali się na Nanga Parbat zaginieni.
Użycie drona pozwoliło zlokalizować, pomóc, a następnie uratować w lipcu 2018 roku Brytyjczyka Ricka Allena, który w czasie wspinaczki na Broad Peak miał wypadek i przez kilkadziesiąt godzin jego los był nieznany. Wówczas wykorzystano dron, którego pilotem był Bartek Bargiel, dokumentujący zjazd na nartach z K2 swojego brata Andrzeja Bargiela.
Rok temu na Nanga Parbat zaginął Polak – Tomasz Mackiewicz. Uczestnicy odbywającej się równolegle polskiej narodowej zimowej wyprawy na K2 uratowali jego partnerkę, pochodzącą z Francji – Elizabeth Revol.
Zaginiony brytyjski wspinacz Tom Ballard jest znany w Polsce. Wspinał się między innymi w Tatrach i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Był też gościem Spotkań z Filmem Górskim w Zakopanem.
Załoga śmigłowca pakistańskiej armii w tygodniu przeprowadziła obserwację stoków góry. Rekonesans nie przyniósł rezultatu. Piloci nie dostrzegli śladów himalaistów. Zauważyli jedynie fragment zasypanego przez lawinę namiotu – nie wiadomo, czy należał do Ballarda i Nardiego.
Wczoraj gęste chmury uniemożliwiły start śmigłowcom, które miały m.in. przetransportować spod K2 pod Nanga Parbat Alexa Txikona (czyt. czikona), Baska, przewodzącego jednej z ekspedycji, próbujących zdobyć ten szczyt zimą. Txikon miał przylecieć z trzema kolegami wyposażonymi w drony. Miałyby być one użyte do sprawdzenia drogi, którą wspinali się na Nanga Parbat zaginieni.
Użycie drona pozwoliło zlokalizować, pomóc, a następnie uratować w lipcu 2018 roku Brytyjczyka Ricka Allena, który w czasie wspinaczki na Broad Peak miał wypadek i przez kilkadziesiąt godzin jego los był nieznany. Wówczas wykorzystano dron, którego pilotem był Bartek Bargiel, dokumentujący zjazd na nartach z K2 swojego brata Andrzeja Bargiela.
Rok temu na Nanga Parbat zaginął Polak – Tomasz Mackiewicz. Uczestnicy odbywającej się równolegle polskiej narodowej zimowej wyprawy na K2 uratowali jego partnerkę, pochodzącą z Francji – Elizabeth Revol.
Zaginiony brytyjski wspinacz Tom Ballard jest znany w Polsce. Wspinał się między innymi w Tatrach i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Był też gościem Spotkań z Filmem Górskim w Zakopanem.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/pakistanmountainnews.com/dyd/as