Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem wezwał go, by wplynął na separatystów w Donbasie, którzy ostrzeliwują pozycje ukraińskie. Wczoraj w wyniku ataku wspieranych przez Rosję bojówkarzy zginęło kolejnych czterech ukraińskich żołnierzy.
Wołodymyr Zełenski poinformował też, że chce zwołania przywódców tzw. normandzkiej czwórki.
Relacjonując swoją rozmowę z prezydentem Rosji Wołodymyr Zełenski mowił, że „bardzo nalegał i bardzo prosił prezydenta Federacji Rosyjskiej, aby jak najszybciej – dzisiaj wpłynął na to, aby tamta strona wstrzymała swoje działania, bo – dodał – to nie zabawa”.
Ukraiński prezydent rozmawiał też z Władimirem Putinem na temat zwołania jak najszybciej spotkania przywódców państw tzw. normandzkiej czwórki – czyli Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji. Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w tej sprawie będzie rozmawiać w najbliższym czasie z kanclerz Angelą Merkel i prezydentem Emmanuelem Macronem. Ostatnie takie spotkanie odbyło się w 2016 roku. Nowy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiadał, że przyspieszy proces pokojowy. W konflikcie w Donbasie, według danych ONZ, zginęło 13 tysięcy osób.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/em/dyd