4.2 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Zdjęcia europosłów na szubienicach wracają do prokuratury. Tak nakazał katowicki sąd

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Katowicki Sąd Okręgowy właśnie uchylił decyzję prokuratory o umorzeniu śledztwa dotyczącego symbolicznego powieszenia portretów sześciu europosłów podczas manifestacji narodowców w listopadzie 2017 roku. Sąd polecił prokuraturze kontynuować śledztwo i na nowo przeanalizować zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Pikieta narodowców, pod hasłem: „Stop współczesnej Targowicy”, odbyła się 25 listopada 2017 roku w Katowicach pod pomnikiem Wojciecha Korfantego, który był na wskroś demokratą. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób ze środowisk narodowych.

 

Katowicka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie dopiero po zawiadomieniu osób pokrzywdzonych. Po dwóch latach śledztwo to umorzyła, bo, jak uzasadniała prokurator Marta Zawada-Dybek, nikt z uczestników manifestacji nie kierował pod adresem europosłów gróźb karalnych, nie nawoływał do popełnienia przestępstwa. Umarzając to śledztwo prokuratura uzasadniała także, że pikieta miała charakter pokojowego happeningu, a zachowanie narodowców mieściło się w granicach wolności słowa. Sąd – uchylając to uzasadnienie na wniosek wszystkich pokrzywdzonych europosłów – nie przesądził ani o winie, ani konieczności postawienia komukolwiek zarzutów. Polecił jednak na nowo przeanalizować zebrany materiał dowodowy. Ta decyzja jest wiążąca dla katowickiej prokuratury.

 

– Uważam, że nie doszłoby do uchylenia tego postanowienia o umorzeniu śledztwa, gdyby sąd podzielił pogląd prokuratury, że zachowanie uczestników manifestacji było w ramach dozwolonej krytyki – mówił mecenas Józef Marcinkiewicz, pełnomocnik pokrzywdzonych europosłów. Postępowanie przed sądem nie było jawne. Z głównego śledztwa, dotyczącego wieszania portretów i umorzonego w listopadzie ubiegłego roku, wyłączony został wątek ewentualnych gróźb karalnych kierowanych także pod adresem europosłów drogą mailową, listowną i telefoniczną. Pokrzywdzeni mówili o tych groźbach w czasie przesłuchania.

 

– Ta sprawa toczy się nadal, śledztwo zostało przedłużone do ostatnich dni marca. Ustalane są nazwiska osób, które te informacje przesyłały europosłom – mówi prokurator Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Jednym z uczestników manifestacji narodowców, na którym wieszano portrety europosłów, był prawnik Jakub K. Gdy Okręgowa Rada Adwokacka w Katowicach odmówiła mu wpisu na listę adwokatów, a decyzję tę utrzymała w mocy Naczelna Rada Adwokacka, Jakub K. (były asystent sędziego, były pracownik ministerstwa sprawiedliwości) odwołał się do Zbigniewa Ziobry. I ujął się za nim minister sprawiedliwości, prokurator generalny. Zbigniew Ziobro zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania katowickiej Radzie Adwokackiej, która zajmie się Jakubem K. na najbliższym posiedzeniu, 20 lutego.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520