Grzywna, rok więzienia za trzymiesięczne zaleganie z płaceniem alimentów to główne kary, jakie przedstawił podczas konferencji prasowej 16 września minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Niedopuszczalna jest sytuacja, w której rodzic unika płacenia alimentów mimo, że go stać – powiedział.
Zbigniew Ziobro przedstawił kary dla alimenciarzy, którzy nie płacą na swoje dzieci. – Dzieci to miłość to radość, ale tez zobowiązanie dla tych rodziców, którzy nie chcą uporczywie uchylają się od swoich obowiązków, postanowiliśmy zaproponować zmienioną formę prawa karnego, która pozwoli w sposób skuteczny egzekwować należności. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której rodzic unika płacenia alimentów mimo że go stać – powiedział.
Zgodnie z nowym rozporządzeniem Ministerstwa Sprawiedliwości, prokurator może automatycznie „zająć się” rodzicem, który zalega z płatnościami alimentów trzy miesiące. Nieodpowiedzialny opiekun może wówczas trafić za kratki na rok, chyba że wcześniej ureguluje dług.
Jak zapowiedział Ziobro, rodzic który opóźnia się z comiesięcznym wpłacaniem kwot może zapłacić grzywnę lub mieć ograniczoną wolność. Co ważne, „ograniczenie wolności” nie jest równoznaczne z odsiadką w więzieniu. Do tego rodzaju kar będzie – wykorzystywany już wcześniej – System Dozoru Elektronicznego.
Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że „wprowadzona kara w postaci wydawania bransolet elektronicznych w ramach domowego pozbawienia wolności to jest rzecz nie bez znaczenia dlatego że odbywanie kary w ramach pewnych ograniczeń będzie zabraniała m.in. wyjechać zobowiązanemu za granicę”. Skazany może zatem odbywać karę w domu lub w innym miejscu wskazanym przez sąd (np. hostel, schronisko).
Zdaniem ministra Zbigniewa Ziobry, dzięki takiemu rozwiązaniu alimenciarz będzie mógł naprawić swoje błędy w „normalnych warunkach”, (bez potrzeby izolowania od reszty społeczeństwa), a jego poczynaniom będzie przyglądać się sąd, kuratorzy, czy też pracownicy Centrali Monitorowania i Upoważnionego Podmiotu Dozorującego.
Zbigniew Ziobro zaznaczył, że przedstawione przez niego kary za niepłacenie alimentów są i tak łagodniejsze od tych, które obowiązują za granicą, chociażby w Niemczech.
Eliza Stępień AIP, Fot. aip