Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej zawiesił audyt swoich finansów, który powierzono zewnętrzenej firmie PricewaterhouseCoopers (PwC). To jedna z największych firm na świecie zajmujących się kontrolą i doradztwem finansowym.
Trzyletnia umowa z PwC podpisana pod koniec ubiegłego roku opiewała na trzy miliony dolarów. W imieniu Watykanu podpisał ją kardynał George Pell, prefekt Sekretariatu do spraw Ekonomii, czyli watykański minister finansów.
Oficjalnym powodem zawieszenia kontroli były, zdaniem portalu Vatican Insider błędy proceduralne, nieoficjalnie mówi się, iż jest to efekt nacisków części watykańskich hierarchów, którzy nie chcieli, by niewygodna prawda o finansach Watykanu wyciekła do opinii pubicznej. Ma to być także dowód na to, że za Spiżową Bramą wciąż silny jest opór części hierarchów wobec samego papieża Franciszka, który dwa lata temu polecił dokonanie reformy finansów Watykanu.
Zadanie to Franciszek powierzył kardynałowi George’owi Pell, którego decyzja o wstrzymaniu audytu najwyraźniej zaskoczyła.
Oficjalnie mowa jest tylko o zawieszeniu, a nie o wstrzymaniu kontroli, jednak taki ruch może opóźnić lub nawet zniweczyć reformę watykańskich finansów.
Oficjalnym powodem zawieszenia kontroli były, zdaniem portalu Vatican Insider błędy proceduralne, nieoficjalnie mówi się, iż jest to efekt nacisków części watykańskich hierarchów, którzy nie chcieli, by niewygodna prawda o finansach Watykanu wyciekła do opinii pubicznej. Ma to być także dowód na to, że za Spiżową Bramą wciąż silny jest opór części hierarchów wobec samego papieża Franciszka, który dwa lata temu polecił dokonanie reformy finansów Watykanu.
Zadanie to Franciszek powierzył kardynałowi George’owi Pell, którego decyzja o wstrzymaniu audytu najwyraźniej zaskoczyła.
Oficjalnie mowa jest tylko o zawieszeniu, a nie o wstrzymaniu kontroli, jednak taki ruch może opóźnić lub nawet zniweczyć reformę watykańskich finansów.
Kazimierz Sikorski(aip)