Terroryści nie planowali zamachów w Brukseli. Zamierzali uderzyć we Francji podczas letnich mistrzostw w piłce nożnej Euro 2016 – informuje belgijska gazeta Liberation.
– Schwytany niedawno przez policję terrorysta Mohamed Abrini wyjaśnił, że wstępnym zamiarem francusko-belgijskiej grupy terrorystycznej było zaatakowanie podczas mistrzostw Euro – podała w poniedziałek gazeta Liberation. Pismo dotarło do zeznań zatrzymanego w Brukseli „człowieka w kapeluszu”.
Ostatecznie terroryści przeprowadzili w listopadzie skoordynowane zamachy w Paryżu, w których zginęło 130 osób. Grupa miała zdecydować się na Brukselę, gdyż po aresztowaniu terrorysty Salaha Abdeslama policja zaczęła deptać im po piętach.
Zamachowcy mieli też być w stałym kontakcie z bojownikami Państwa Islamskiego w Syrii. Zarejestrowane rozmowy terrorystów znaleziono na laptopie należącym do jednego z zamachowców z lotniska w Brukseli Ibrahima El Bakraoui.
Te nowe informacje nie zaskoczyły francuskiej policji. – Można było się spodziewać, że terroryści będą chcieli uderzyć podczas mistrzostw Euro. Siły bezpieczeństwa badają wszystkie ewentualne scenariusze zamachów, żeby wiedzieć, jak reagować – przyznał jeden z policjantów w rozmowie z gazetą Liberation. Mistrzostwa Europy odbędą się w 10 francuskich miastach pomiędzy 10 czerwca a 10 lipca.
Sylwia Arlak AIP