W poniedziałek wieczorem w Manchesterze w Wielkiej Brytanii w czasie koncertu Ariany Grande doszło do samobójczego zamachu terrorystycznego. Zginęły co najmniej 22 osoby, a 59 zostało rannych. Wyrazy współczucia wyrazili m.in. polscy politycy.
„Manchester opłakuje ofiary. Łączymy się w bólu. Terroryzm znowu dosięgnął niewinnych. Bestialski akt przemocy na który nie może być zgody” – napisała po godz. 7 na Twitterze premier Beata Szydło.
„Nasze myśli i modlitwy są dziś przy młodych Ludziach – Ofiarach zamachu terrorystycznego w Manchesterze. Łączymy się z Ich Bliskimi…” – to z kolei wpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Również szef Rady Europejskiej Donald Tusk napisał o zamachu na Twitterze. „My heart is in Manchester this night. Our thoughts are with the victims” (Moje serce jest tej nocy w Manchesterze. Myślami jesteśmy z ofiarami – red.)
Do tragicznych wydarzeń odniósł się również lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. „Dziś nasze serca i współczucie są w Manchesterze. Polska solidarność jest z rodzinami tej tragedii. We stand together – napisał szef PO.
Przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru zaapelował, by nie identyfikować uchodźców z terrorystami. „Wyrazy współczucia rodzinom ofiar zamachu w Manchesterze. Nie wrzucajmy jednak do jednego worka uchodźców z mordercami” – napisał Petru na Twitterze.
W mocnych słowach zamach skomentował były premier Leszek Miller. „Zaskoczenie kolejnym zamachem? Przecież jesteśmy na wojnie” – czytamy na twitterowym koncie Miller.
Jakub Oworuszko AIP