Czy w piątek (6 listopada) Zakopane zostanie kompletnie sparaliżowane przez uczestniczki i uczestników Strajku Kobiet? Mieszkańcy miasta boją się takiego scenariusza. Na ten dzień lokalne – podhalańskie – kierownictwo strajku wzywa w góry „posiłki” z całej Polski. Strajkujący chcą w ten sposób wpłynąć na działania rady miasta pod Giewontem, która jako jedyna w Polsce nie przyjęła dotychczas uchwały wdrażającej w życie przepisy przeciwdziałania przemocy w rodzinie.
Zapowiadany na piątkowe popołudnie protest ma nosić nazwę „Cała Polska na Podhale”. Ma on się rozpocząć o godzinie 18 pod Urzędem Miasta w Zakopanem i zdaniem organizatorów wezmą w nim udział tysiące osób z całej Polski. Akcja ma być wyrazem sprzeciwu wobec postawy zakopiańskich radnych.
Ci od 2010 roku już wielokrotnie głosowali nad przyjęciem w mieście uchwały pozwalającej na wdrożenie przepisów dotyczących przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Za każdym razem większość radnych była przeciwna. Zakopane jest jedyną gminą w Polsce, która do tej pory nie wdrożyła zapisów ustawy. Lokalni politycy tłumaczą, że ich zdaniem prawo to pozwala odbierać dzieci rodzicom bez wyroku sądu.
Zaledwie przed kilkoma dniami – podczas sesji 22 października br. – większość samorządowców związanych z PiS uznała, że trzeba zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie, czy zapis ustawy jest zgodny z konstytucją. Co ciekawe, TK już wcześniej zabierał głos w tej sprawie. W 2012 roku odrzucił pytanie Zakopanego jako bezcelowe. Radni ponowili swój wniosek. W kwietniu br. TK w pełnym składzie orzekł, że tzw. ustawa antyprzemocowa jest zgodna z konstytucją. Mieszkańcy Zakopanego – niezależnie od swojego pozytywnego lub negatywnego stosunku do Strajku Kobiet – mają obawy.
Dotychczas w protestach pod Giewontem brało udział maksymalnie tysiąc uczestników. Gdyby jednak zapowiedzi organizatorów się spełniły i do miasta przyjechałaby choć cześć osób, którzy dotychczas protestowały w Krakowie lub Warszawie, to Zakopane zostanie kompletnie sparaliżowane. Policja zapowiada, że jest przygotowana na duży protest.
aip