W Warszawie zakończyły się centralne obchody 75. rocznicy powstania Armii Krajowej. O 10:00 została odprawiona msza święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, w południe odbyła się uroczysta zmiana warty i apel pamięci przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
Biskup Polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek w homilii mówił, że 75. rocznica przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową jest okazją do przypomnienia przesłania z rozkazu z 14 lutego 1942 roku o tym, że wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w kraju stanowią Armię Krajowa i podlegają jednemu dowódcy. „To przesłanie ma znamiona ponadczasowej prawdy” – mówi biskup Józef Guzdek. „Armia powinna być apolityczna, a żołnierz oddzielony od polityki i polityków” – dodał hierarcha.
Biskup Guzdek apelował, aby dzisiejsze spotkanie dwóch pokoleń – żołnierzy AK oraz współczesnych harcerzy – pomogło przenieść takie wartości jak wolność i miłość do ojczyzny z przeszłości w teraźniejszość i przyszłość. „Jeśli wspominamy przeszłość, jeśli wspominamy bohaterów tamtych czasów, to po to, by uczyć się od nich miłości do ojczyzny, po to, by pisać nowe, piękne karty współczesne i przyszłe naszej ojczyzny” – mówi biskup.
W uroczystościach wzięli udział żyjący żołnierze Armii Krajowej i harcerze Szarych Szeregów. Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej profesor Leszek Żukowski mówił, że żołnierzy tej organizacji wyróżniała miłość ojczyzny i gotowość poświęcenia się. Profesor podkreśla, że żołnierze byli gotowi walczyć, nawet za ceną życia. „Jeśli sprawa ojczyzny jest w krytycznej sytuacji, to trzeba walczyć o wolność, niepodległość” – powiedział Leszek Żukowski.
Szacuje się, że na polu bitwy zginęło 100 tysięcy żołnierzy AK, a około 50 tysięcy zostało wywiezionych do Związku Radzieckiego i uwięzionych. Ci, którzy pozostali w Polsce, byli prześladowani przez cały okres stalinowski.
Bogusław Nizieński żołnierz Armii Krajowej przypomniał, że po II wojnie światowej żołnierzy AK spotykały same nieszczęścia – byli więzieni, torturowani i zabijani. „Ludzie młodzi, pełni nadziei, którzy ukochali Polskę ponad wszystko oddawali swoje życie” – mówił Bogusław Nizieński.
Armia Krajowa była największą podziemną armią w okupowanej Europie. Rozkazem Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych generała Władysława Sikorskiego z 14 lutego 1942 roku, Związek Walki Zbrojnej został przekształcony w AK.
IAR/Katarzyna Ingram/dabr/FOT. PRZEMYSLAW SWIDERSKI / POLSKA PRESS / DZIENNIK BALTYCKI