O 17.30 zakończyło się spotkanie na szczycie w sprawie weta prezydenta, dotyczącego ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajową Radą Sądownictwa. W zebraniu w Belwederze udział wzięli prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło oraz marszałkowie Sejmu i Senatu – Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego.
Do spotkania, które trwało półtorej godziny, doszło na prośbę gości prezydenta. Tematem spotkania były dalsze losy wymiaru sprawiedliwości, po zawetowaniu ustaw przez Andrzeja Dudę. Przypomnijmy, że podczas porannej konferencji, prezydent zapowiedział, że w ciągu dwóch miesięcy chce przygotować własną, prezydencką ustawę, dotyczącą SN i KRS.
– Mogę tylko powiedzieć to, co dzisiaj powiedział prezydent o 10 rano. Podjął decyzję o zawetowaniu dwóch ustaw i to spotkanie nic nie zmieniło – mówił rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński w rozmowie z Małgorzatą Łaszcz w „Tak jest” TVN24.
– Decyzja prezydenta jest niewzruszona i będzie obowiązująca. Jak będą podpisane akty w najbliższych dniach, to weta będą musiały być rozpatrzone przez Sejm – dodał.
Po spotkaniu z prezydentem premier Szydło oraz marszałkowie Kuchciński i Karczewski udali się ponownie do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
– Wyrażamy niepokój, że układ, który się broni, zyskał przewagę, dzięki decyzji prezydenta. Ale sobie poradzimy – mówił po pierwszym spotkaniu Ryszard Terlecki, szef klubu PiS.
Tuż przed spotkaniem w Belwederze pojawiły się informacje, wedle których w przyszłym tygodniu miałoby odbyć się kolejne posiedzenie Sejmu.
Wcześnej, przed spotkaniem z Beatą Szydło i marszałkami Sejmu i Senatu, prezydent spotkał się z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf i przewodniczącym KRS Dariuszem Zawistowskim.
Około godziny 19.35 budynek przy Nowogrodzkiej opuścił Antoni Macierewicz. Zgromadzony pod siedzibą PiS tłum krzyczał w stronę szefa MON „Będziesz siedział!”.