Przedstawiciele „Solidarności” złożyli w Sejmie podpisy, zebrane pod projektem ustawy o zakazie handlu w niedziele. Delegację związkowców przyjął marszałek Marek Kuchciński.
Przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” Alfred Bujara powiedział po spotkaniu, że pod projektem zebrano przeszło 518 tysięcy podpisów. Podkreślił, że pracownicy sklepów czekają na ustawę i chcą, aby jak najszybciej weszła w życie. Są bowiem przeciążeni pracą i nie chcą nawet dodatków za pracę w niedziele. „Chcą mieć dzień wolny, chcą odpocząć z rodziną i nabrać sił do ciężkiej pracy” – powiedział Alfred Bujara. Związkowiec nie zgodził się z opiniami, że po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele dojdzie do zwolnień pracowników handlu. Powiedział, że w sklepach brakuje personelu, a pracodawcy chcą zatrudniać nowe osoby.
Zgodnie z projektem, zakaz handlu w niedziele objąłby większość placówek handlowych. W wigilię Bożego Narodzenia oraz w Wielką Sobotę handel mógłby się odbywać do godziny 14:00. Sklepy mogłyby jednak pracować w dwie kolejne niedziele przez Bożym Narodzeniem, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia i w pierwszą niedzielę lipca.
Otwarte w niedziele byłyby apteki, kioski, sklepy z pamiątkami i dewocjonaliami, a także sklepy na stacjach benzynowych, w hotelach, zakładach opieki zdrowotnej, na dworcach kolejowych i autobusowych oraz na lotniskach. Zakaz handlu nie obowiązywałby platform i portali internetowych.
Pierwsze czytanie projektu w Sejmie ma się odbyć w październiku.
(IAR)/Siekaj/dabr