Władze Miami rozważają wykorzystanie zarażonych bakterią komarów do walki z wirusem Zika.
W tym celu miałyby zostać użyte komary zainfekowane naturalnie występującą bakterią o nazwie Wolbachia. Przenoszące ją komary mogą zarażać inne, osłabiając ich możliwość do zarażania wirusem.
Agencja Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych wcześniej zatwierdziła taki sposób walki z Ziką na Florida Keys oraz w Kalifornii. Podobne projekty zdawały już egzamin w Indonezji i Australii.
O możliwych testach poinformowano naczelnego lekarza Florydy. Nie wiadomo na razie, kiedy miałyby się one rozpocząć.
(łd)