Do tragedii doszło w miniony piątek w dolnośląskim Lubaniu. 22-letni mężczyzna najpierw rzucił się z nożem na swojego brata raniąc go w głowę, a następnie zaatakował siekierą 23-letnią bratową. Kobieta w wyniku odniesionych obrażeń zmarła na miejscu. Osierociła miesięczne dziecko.
Napastnik jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez policję. Prokuratura Rejonowa w Lubaniu postawiła mu dwa zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i usiłowania zabójstwa drugiej osoby. Jak poinformował Łukasz Chrapka, zastępcy Prokuratora Rejonowego w Lubaniu 22-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Obecnie prokuratura oczekuje na decyzję w kwestii tymczasowego aresztu. Jak informuje portal eLuban.pl dramat rozegrał się na korytarzu w kamienicy przy ul. Zawidowskiej.
Z nieoficjalnych relacji mieszkańców wynika, że 22-letni napastnik najpierw nożem zaatakował swojego starszego brata zadając mu ciosy w głowę. Później w szale z siekierą rzucił się na 23-letnią bratową. Kobieta osierociła miesięczne dziecko, ojciec niemowlaka z ranami głowy został przetransportowany do szpitala. Świadkowie mówili o porąbanych drzwiach do mieszkań i ogromnej ilości krwi. Czytelnicy lokalnego portalu informowali również, że 22-latek leczył się się psychiatrycznie i i niedawno opuścił szpital. Mógł być też pod wpływem środków odurzających.
HAK aip