6.3 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Zabójstwo na ul. Rewolucji w Łodzi. Matka zabiła syna

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

44-letnia łodzianka została zatrzymana przez policję. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa swojego syna. Grozi jej dożywocie.

 

W poniedziałek policjanci patrolujący Śródmieście Łodzi zainteresowali się kobietą leżącą na chodniku na ulicy Abramowskiego. 44-letnia kobieta była kompletnie pijana. Policjantom nie udało się z nią nawiązać kontaktu. Nieprzytomną zabrali do radiowozu. Trafiła do czasu wytrzeźwienia do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych na komendzie w Pabianicach (to nowe miejsce powstałe podczas epidemii koronawirusa).

 

Ciało zabitego mężczyzny policjanci znaleźli w mieszkaniu na Rewolucji Popołudniu gdy kobieta nieco wytrzeźwiała opowiedziała jednemu z funkcjonariuszy, że jej 24-letni syn, dzień wcześniej okaleczył się w szyję ostrym narzędziem. Policjanci z Pabianic natychmiast powiadomili łódzkich kryminalnych o sytuacji. Śledczy pojechali do miejsca zamieszkania kobiety i jej syna na ulicy Rewolucji w Łodzi. W mieszkaniu znaleźli ciało 24-letniego mężczyzny z ranami kłutymi.

 

Podczas rozmowy z policjantami, kobieta wielokrotnie zmieniała wersję wydarzeń. Zasłaniała się niepamięcią i wypitym alkoholem. Jednak dowody zebrane przez policję pozwoliły postawić 44-latce zarzut zabójstwa. – Kobiecie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. O jej dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd – informuje Izabela Sobczyk z Komendy Miejskiej Policji.

 

Podczas przesłuchania matka nie przyznała się do zabójstwa syna. W wyjaśnieniach utrzymuje, że przed jej wyjściem z domu syn zadał sobie rany. Był zdenerwowany, darł pieniądze, wcześniej grał w grę komputerową. Nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego nie zareagowała i wyszła z mieszkania nie udzielając pomocy. Matka nie przyznaje się do zabójstwa syna – mówi rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.

 

Po wyjściu z mieszkania udała się do swojego ojca. Ten jej nie wpuścił. Kobieta upiła się i zasnęła na ulicy Abramowskiego. – relacjonuje przesłuchanie Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. – Tak znaleźli ja policjanci. Gdy wytrzeźwiała na posterunku policji, oznajmiła funkcjonariuszom, że musi wracać do mieszkania w którym syn miał targnąć się na swoje życie. Policja udała się do mieszkania na Rewolucji. Do środka dostali się dzięki pomocy strażaków.

 

W mieszkaniu znaleźli ciało młodego mężczyzny. Na zwłokach znajdowały się liczne rany kłute brzucha, klatki piersiowej i szyi. W mieszkaniu widoczne były oznaki sprzątania i zacierania śladów. Na kurtce kobiety stwierdzono obecność krwi. Po przesłuchaniu, z uwagi na grożącą surową karę i obawę matactwa prokurator wystąpił o tymczasowe aresztowania podejrzanej na okres 3 miesięcy. – informuje Kopania.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520