31-letni mężczyzna zabił psa, a później odrąbał mu głowę. Ostrowianin nie wie dlaczego tak postąpił, przyznaje się jednak do winy. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Pies nie należał do 31-latka. Spotkał go przypadkiem. Jak wyjasnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim mężczyzna zadał zwierzęciu szereg uderzeń ostrym narzędziem, odciął mu głowę, a korpus psa zakopał. Ostrowianin przyznaje się do winy, nie potrafi jednak wyjaśnić przyczyn swojego zachowania. O zajściu policję poinformowała właścicielka psa, która oddała go pod opiekę rodzicom. To oni zawiadomili ją o zabiciu zwierzęcia. Zachowanie 31-letniego mężczyzny kwalifikuje się jako uśmiercenie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn ostrowianinowi grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Red. AIP