9.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Zaatakował nożem parę młodą na ślubie w Rybniku ale nie pójdzie siedzieć…

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

10 marca 20-letnia Nikola i 25-letni Sebastian przeżyli na swoim ślubie atak szaleńca, który pokiereszował ich nożem. Biegli uznali, że sprawca jest niepoczytalny i nie może odpowiadać za swoje czyny. Prokuratura wniosła o umorzenie sprawy i detencję, czyli umieszczenie mężczyzny na przymusowym leczeniu psychiatrycznym.

 

Ten dzień Nikola i Sebastian zapamiętają do końca życia. 10 marca, gdy brali ślub w Centrum Chrześcijańskim Winnica w Rybniku, podczas składania przysięgi, nagle pojawił się Jonathan z nożem. Wszystko działo się błyskawicznie.

 

– Ustaliliśmy, że najpierw zaatakował pana młodego, zadając mu poważny cios w szyję. Potem zaatakował pannę młodą, zadając co najmniej kilka ciosów. Dziewczyna instynktownie się skuliła, dlatego doznała rany szyi, pleców, barków – wyjaśnia prokurator Malwina Szyndzielorz-Pawela, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku.

 

Wideo archiwalne „Atak na ślubie w Rybniku” Całe nagranie zostało zarejestrowane – śledczy mieli idealny materiał, aby oskarżyć sprawcę. Tuż po zdarzeniu próbował uciekać, ale złapali go bardzo szybko inni uczestnicy ceremonii. Potem trafił prosto w ręce policji. Pokrzywdzeni trafili do szpitala. Mężczyzna miał bardzo dużo szczęścia, że przeżył – rana o włos ominęła tętnicę szyjną, ale i tak uznano, że była na tyle poważna, że zagrażała jego życiu.

 

– Dlatego sprawcy przedstawiliśmy podwójne usiłowanie zabójstwa. Z tym, że w przypadku rannego mężczyzny doszedł jeszcze zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Ostatecznie rany poszkodowanej kobiety okazały się lekkie. Miała trzy rany kłute – dodaje pani prokurator.

 

B. trafił do aresztu, za usiłowanie zabójstwa groziło mu dożywocie. Ale już wiadomo, że nie pójdzie siedzieć. Powód? Opinia biegłych psychiatrów, którzy wykryli u niego poważne zaburzenia psychiczne. Uznali go za niepoczytalnego, więc nie może odpowiadać karnie. Prokuratura wniosła więc do sądu o umorzenie i zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci detencji sądowej.

 

Sąd jeszcze wniosku nie rozpatrzył, obecnie sprawca cały czas przebywa w areszcie śledczym, gdzie będzie oczekiwał na decyzję. Ze śledztwa wynika, że B. – niepozorny chłopak ze średnim wykształceniem, bez zawodu – był też członkiem chrześcijańskiej grupy. Tam poznał Nikolę i się w niej zakochał bez pamięci. Bez wzajemności.

 

Dla pary młodej ostatecznie ta historia skończyła się dobrze, ceremonię zaślubin dokończyli w… szpitalu, tuż po tym, gdy lekarze opatrzyli im rany.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520