NATO wyśle 4 bataliony wojska do Polski i do krajów bałtyckich. Takie jest najważniejsze ustalenie pierwszego dnia szczytu państw NATO w Warszawie.
Na początku przyszłego roku, z misją wzmocnienia flanki wschodniej, przybyć ma 4 tysięcy żołnierzy. Obecność wojsk międzynarodowych w Polsce i w krajach bałtyckich nie będzie ograniczona czasowo i będzie miała charakter rotacyjny: żołnierze będą zmieniać się co 6-9 miesięcy.
Członkowie sojuszu podjęli decyzję jednomyślnie. Zadecydowali również o rozmieszczeniu dowództwa w Polsce, poinformował minister obrony Antoni Macierewicz.
Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski zadeklarował wolę Polski wsparcia kontyngentu wojsk NATO, który będzie stacjonował na Łotwie. Ustalono, że będą nim dowodzić Kanadyjczycy. Wcześniej szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że do państw bałtyckich będziemy rotacyjnie wysyłać jedną kompanię, co jakiś czas zmieniając miejsce jej stacjonowania.
Szefowie dyplomacji państw członkowskich NATO wyrazili poparcie dla aspiracji Gruzji do członkostwa w Pakcie Północnoatlantyckim, głosi komunikat MSZ po sesji poświęconej temu krajowi. „Przedstawiciele zgromadzonych delegacji poparli aspiracje gruzińskie. Z dużym zadowoleniem i uznaniem odnieśli się do zaangażowania Gruzji w misjach pokojowych i sojuszniczych NATO a także z uznaniem przyjmują reformy, które aktualnie są przeprowadzane przez stronę gruzińską” – czytamy.
Minister Witold Waszczykowski odbył również szereg dwustronnych spotkań. W rozmowie z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym, poruszone zostały kwestie współpracy dwustronnej i w ramach NATO. „Ministrowie dyskutowali również o o bezpieczeństwie w Europie Wschodniej, głównie w kontekście sytuacji na Ukrainie. Jednym z poruszanych tematów były sankcje przeciwko Rosji w związku z konfliktem na Ukrainie” – poinformowało biuro prasowe MSZ
Po rozmowie z Andrzejem Dudą Barack Obama zapewnił, że wzajemna obrona zapisana w traktacie NATO to dla Stanów Zjednoczonych rzeczywiste zobowiązanie. Podkreślił, że kraj wypełnia je przysyłając do Polski tysiąc żołnierzy. Odnosząc się do planowanej lokalizacji dowództwa sił NATO na flance wschodniej w Polsce amerykański prezydent podkreślił, że w ten sposób Warszawa wzmacnia swoją rolę w NATO. „Sojusz przygotowuje się do wysuniętej obecności w Europie Wschodniej i Stany Zjednoczone będą odgrywać tutaj wiodącą rolę” – podkreślił.
Przywódcy krajów NATO zobowiązali się do przeznaczania większych sum pieniędzy na obronność. Podczas obrad ustalono, że będzie to co najmniej 2 procent PKB.
Państwa NATO podejmą również wspólną walkę z przestępczością w cyberprzestrzeni, poinformował Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg. „Przyjęliśmy założenie, że cyberprzestrzeń także może być areną prowadzenia wojny” – powiedział. „Oznacza, że cyberatak na jeden z krajów członkowskich NATO może zostać potraktować jako atak na cały sojusz.” – wyjaśnił szef sojuszu.
Dziś liderzy krajów NATO będą rozmawiać o wzmocnieniu bezpieczeństwa krajów południowej Europy, w obliczu zagrożenia islamskim terroryzmem. Zadecydują też o wsparciu dla wymierzonej w przemytników ludzi operacji Unii Europejskiej pod nazwą Sophia.
Dziś – także sesja poświęcona Afganistanowi.
Zaplanowane są spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Łotwy Raimondsem Vejonisem oraz prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką.
W szczycie NATO w Warszawie udział biorą przedstawiciele 54 krajów – w tym 18 głów państw – oraz 11 organizacji międzynarodowych. Polskiej delegacji przewodniczy prezydent Andrzej Duda.
Zakończenie obrad planowane jest na godzinę 17.
TS/IAR/mt, FOT. PIOTR SMOLINSKI / POLSKA PRESS