Z 11. piętra wieżowca przy ul. Żmudzkiej na Bartodziejach wypadła kobieta. Nie żyje.
Do zdarzenia doszło we wtorek przed godz. 22. 25-letnia kobieta wypadła z 11. piętra jednego z wieżowców przy ul. Żmudzkiej na bydgoskich Bartodziejach. Spadła na daszek klatki schodowej. Zginęła na miejscu.
Do sprawy policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który była z nią w mieszkaniu. Mężczyzna był pijany, gdy wytrzeźwiał przedstawi swoją wersję wydarzeń. – Wiele wskazuje jednak na to, że to był nieszczęśliwy wypadek – donosiła w środę policja. – Chciała zrobić sobie selfie i spadła – komentują funkcjonariusze w rozmowie z gazeta.pl Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą śledztwo w tej sprawie. „Wyborczej” udało się poznać szczegóły ostatniego dnia życia ofiary tragedii na ul. Żmudzkiej.
Według jej informacji 25-latka postanowiła wyjść przez okno na dach, bo chciała robić zdjęcia na tle miasta. To nie był jej pierwszy raz, bo jak ustalili kryminalni, w komórce kobiety były już fotografie panoramy Bydgoszczy robione z tego samego miejsca dwa dni wcześniej.