Dane zebrane przez Yelp wskazują, że coraz więcej właścicieli biznesów na terenie USA musi zdecydować się na permanentne zamknięcie lokali, ze względu na brak płynności finansowej podczas pandemii.
Z danych opublikowanych przez portal Yelp 163,735 biznesów pozostaje zamkniętych. Dany dotyczą stanu na 31 sierpnia. Jest to spadek z 180,000, które łącznie zamknęły się na samym początku pandemii.
Z drugiej strony, niestety to 23% wzrost zamkniętych lokali w porównaniu do połowy lipca. A mowa tutaj tylko o lokacjach zamkniętych, przynajmniej na razie, tymczasowo.
Yelp, poza liczbą tymczasowo zamkniętych lokali, bierze również pod uwagę całkowite zamknięcie biznesu. Ta liczba stale rośnie przez ostatnie pół roku, i wynosi obecnie 97,966. Oznacza to, że ponad 60% właścicieli, nie otworzy ponownie drzwi dla klientów.
„Podsumowując, dane zebrane przez Yelp wskazują na to, że liczba zamkniętych biznesów stale rośnie, z 34% wzrostem biznesów zamkniętych na stałe, w porównaniu do połowy czerwca” – powiedział w wywiadzie dla CNBC, wiceprezes Yelp, Justin Norman.
„Pomimo tego, jak mocno sytuacja dotknęła małe biznesy, widzimy że usługi domowe, profesjonalne czy motoryzacyjne był w stanie przetrwać efekty pandemii lepiej niż inne biznesy” – dodaje Norman.
Każdy sektor handlu radzi sobie inaczej z tym co się obecnie dzieje. Na każde 10 zamkniętych restauracji, co czwarta zrobiła to na stałe. To samo tyczy się sklepów profesjonalnych i branżowych.
W przypadku sektora beauty, nie otworzy się już nawet co szósty lokal.
Najwięcej „zamkniętych drzwi” odnotowany na terenie Los Angeles i Nowego Jorku.
W LA, zamknięto już 15,000 biznesów z czego połowę na stałe. W NYC odnotowano 11,000 zamknięć, ale tutaj już 63% nie przyjmie nigdy klientów.
PS