Amerykański Departament do spraw Edukacji wszczął dochodzenie przeciwko uniwersytetom Yale i Harvarda w sprawie o fałszowanie raportów na temat zagranicznego finansowania. Amerykańskie uniwersytety mogły pozyskiwać środki od krajów takich jak Chiny, Iran, Arabia Saudyjska i Rosja.
Jak informuje departament, Uniwersytet Yale w ciągu ostatnich czterech lat nie ujawnił co najmniej 375 milionów dolarów, które pochodziły z zagranicznych źródeł. Natomiast Uniwersytetowi Harvarda – jak ocenia Departament Edukacji – brakuje odpowiednich mechanizmów, aby skontrolować pieniądze otrzymywane z zagranicy.
Amerykańskie władze chcą mieć pełny dostęp do informacji o zagranicznym finansowaniu uniwersytetów. Przedwczoraj Departament Edukacji wysłał do uczelni listy z prośbą o udostępnienie dokumentacji dotyczącej zagranicznych umów podpisanych przez uniwersytety. Obok Yale i Harvarda listy takie otrzymały między innymi Massachusetts Institute of Technology i University of Maryland. Na liście podmiotów, o które pytał Departament Edukacji, znalazły się między innymi kraje takie jak: Chińska Republika Ludowa, Rosja, Iran, Arabia Saudyjska i Katar, a także organizacje takie jak: Huawei i Kaspersky Lab.
Według ustaleń agencji Bloomberg, najwięcej pieniędzy z Chin otrzymał uniwersytet Harvarda. Od 2013 roku do czerwca 2019 roku łącznie amerykańskie szkoły miały otrzymać z Państwa Środka prawie miliard dolarów.
IAR/bloomberg.com/mk/dw