Na terenie imprezy dostojnie prezentują się liczne klasyki, m.in. Mercedesy, Ople, luksusowy Lincoln czy Buick, ale gwiazdą X Zlotu Oldtimerów nad kąpieliskiem Balaton jest w tym roku bezsprzecznie polski Fiat 125p, który świętuje 50-lecie. Kto dziś nie zdążył poczuć klimatu starych aut, ma jeszcze szansę w niedzielę, 16 lipca.
Duży Fiat, czyli Fiat 125p był produkowany w latach 1967-1991. Ten niesamowity samochód właśnie świętuje 50-lecie. – FSO wyprodukowało prawie 1,5 mln egzemplarzy tego Fiata, z tego auto było sprzedawane w 80 krajach świat, co stanowiło przeszło połowę jego produkcji – przypomina Zygmunt Poniży, komandor X Zlotu Oldtimerów, który w sobotę i niedzielę trwa w Dobrzeniu Wielkim. – Nasz Fiat trafiał najczęściej do krajów demokracji ludowej, ale również do Egiptu, Chin czy Kolumbii. Za granicą był szczególnie popularny po 1973 roku, kiedy pobił rekord świata w uzyskiwaniu szybkości na autostradzie pod Wrocławiem – wylicza.
Dokładnie chodziło o pobicie trzech rekordów świata w jeździe długodystansowej: na 25 tys. km, 25 tys. mil oraz 50 tys. km. Co przesądza o wyjątkowości Fiata 125p i temu, że wiele osób wspomina ten model z sentymentem? – To był duży, rodzinny, dość wytrzymały i tani w utrzymaniu samochód. Przede wszystkim dawał powiew zachodniego luksusu dla siermiężnej Warszawy, którą produkowano do tej pory. To była zupełnie inna technologia. Można powiedzieć, że ten samochód zrewolucjonizował polski przemysł motoryzacyjny. Z Fiatem 125p przeszliśmy na wyższą półkę technologiczną – opowiada Zygmunt Poniży.
(AIP)