15 tysięcy dywanów zaprezentowano w Dubaju. Ich łączna wartość to – w przeliczeniu – ponad miliard złotych. Doroczna wystawa przyciąga miłośników dywanów z całego świata.
Oryginalne wyroby pochodzą z Iranu, Afganistanu, Turcji czy Pakistanu – krajów, które uważa się za wiodące w ich produkcji. Najcenniejsze wyprodukowane zostały nawet 300 lat temu z wełny albo jedwabiu. „To nie jest zwykły mebel, to praca ludzkich rąk do której potrzebny jest wykwalifikowany rzemieślnik i bardzo dużo cierpliwości. – tłumaczy Polskiemu Radiu jeden z wystawców. Na utkanie tradycyjnego dywanu o wielkości 5 metrów na 4 irańscy rzemieślnicy potrzebowali nawet 10 lat.
Abdolfazl Naeini wyjaśnia, że większość jego klientów doskonale zdaje sobie sprawę po co przychodzi na wystawę. „Jeśli kupują to wiedzą, że płacą za prawdziwe dzieło sztuki dodaje. Koszt najstarszych kobierców może osiągnąć nawet półtora miliona złotych”.
W tym roku wystawie towarzyszą warsztaty technik tkania dywanów. Uczestniczy w nich prawie 30 Emiratek, które chciały się nauczyć tradycyjnej sztuki.
Dubajska wystawa dywanów zorganizowana została po raz 24. Prezentowane wyroby podziwiać można do 14 lutego.
IAR Anna Dudzinska, Dubaj / gaj