Potężny huragan Dorian przeszedł na Wyspami Bahama powodując duże zniszczenia. Żywioł, który nieznacznie osłabł, zmierza teraz w kierunku Stanów Zjednoczonych. Na Florydzie w i innych wschodnich stanach USA wydano nakazy ewakuacji.
Dorian przeszedł przez Wyspy Bahama jako huragan najwyższej – piątej kategorii z wiatrem o prędkości 300 kilometrów na godzinę. Żywioł łamał palmy i słupy energetyczne, i niszczył budynki. Wiele niżej położonych miejsc zostało zalanych przez falę powodziową. Władze Bahamów mówią o tysiącach zniszczonych domów. Pierwszą ofiarą śmiertelną Doriana jest ośmioletni chłopiec, który zginął na wyspie Aboco.
Obecnie centrum Doriana jest 180 kilometrów od Palm Beach na Florydzie. Huragan nieznacznie osłabł i ma teraz kategorię czwartą. Towarzyszy mu wiatr o prędkości 250 kilometrów na godzinę. Według prognoz, w najbliższych godzinach Dorian skręci na północ, co oznacza, że Floryda prawdopodobnie uniknie bezpośredniego uderzenia.
Przesuwając się wzdłuż wybrzeża Dorian może jednak objąć swoim zasięgiem miejscowości położone we wschodniej części tego stanu. Nakazy ewakuacji obejmują przybrzeżne rejony na Florydzie, w Georgii i w Karolinie Południowej.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Wałkuski/Waszyngton/em/sjo