Minister Infrastruktury i Budownictwa poinformował, że nie może wpłynąć na wysokość opłat za korzystanie z fragmentu autostrady A2 zarządzanej przez spółkę Autostrady Wielkopolskie. Od drugiego stycznia kierowcy muszą zapłacić za przejazd między Nowym Tomyślem a Koninem w sumie 60 złotych.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad skrytykowała tę decyzję. – Jednak umowy podpisane przez dwa poprzednie rządy nie dają innych możliwości – powiedział minister Andrzej Adamczyk. Podkreślił, że pierwsza umowa koncesyjna była podpisana w 1997 roku za czasów rządów SLD – PSL. Druga, potwierdzająca możliwość samodzielnego kształtowania cen na tym odcinku, w 2008 roku. Żadna z tych umówi nie dawała organom państwowym na podważanie decyzji spółki. – Dlatego dziś nie można podważyć tych decyzji – podsumował Andrzej Adamczyk.
Przedstawiciele spółki tłumaczą podwyżki między innymi kosztami konserwacji drogi.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/A. Pszoniak/gaj