Wysoki północnokoreański urzędnik napisał do prezydenta Donalda Trumpa że Korea nie ma nic do stracenia w związku z prowadzonymi próbami pocisków rakietowych. Były koreański negocjator w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi skierował list do amerykańskiego przywódcy. Donald Trump ostrzegł w weekend władze w Pjongjangu przed eskalacją testów rakietowych.
Słowa Kim Yong-chola, byłego głównego negocjatora Korei Północnej ds. programu jądrowego cytuje północnokoreańska agencja prasowa. Kim
oświadczył, że Donald Trump wciąż nie wie wielu rzeczy o Korei Północnej. Dodał , że Korea Północna nie ma nic do stracenia.
Wcześniej negocjatorzy z komunistycznej Korei i USA ustalili, że negocjacje rozbrojeniowe mają przynieść rozwiązanie przed końcem tego roku. Tymczasem fiaskiem kończyły się ostatnie spotkania obydwu delegacji. W weekend komunistyczna Północ poinformowała o przeprowadzeniu „bardzo ważnego testu” w centrum wystrzeliwania satelitów. Ta informacja wzbudziła obawy przed wznowieniem w Korei Północnej testów rakiet międzykontynentalnych. W tym roku Korea Północna testowała jedynie rakiety krótkiego zasięgu, jednakże Waszyngton nie uznał tego za naruszenie zobowiązań wynikających z pierwszego szczytu przywódców.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Tomasz Sajewicz / Pekin /zr