Zamiecie śnieżne i śliska nawierzchnia przyczyniły się do serii wypadków w stanie Michigan. Życie straciła w nich jedna osoba.
Stanowa policja poinformowała, że 65-letni Evert-Jan Ohler zginął we wtorek po wjechaniu w autobus szkolny. Jeden z uczniów doznał niegroźnych obrażeń i został przewieziony do szpitala.
Narodowa Służba Pogodowa (NWS) podała, że we wtorek rano w niektórych częściach Michigan spadły ponad 3 cale (7,6 cm) śniegu. Dla kilku hrabstw ogłoszono zimowy alarm pogodowy.
Policja zaznaczyła, że wypadków we wtorek było dużo, a w jednym z nich – na drodze I-96 – wzięło udział dwanaście aut.
(dr)