Osoby, które dojeżdżają do pracy i korzystają z Penn Station będą musiały uzbroić się w cierpliwość. Powodem chaosu komunikacyjnego są naprawy, które zapowiedzieli urzędnicy z Amtrak.
A wszystko po tym, jak w ostatnim czasie doszło do kilku przypadków wykolejenia się pociągów. Prace remontowe rozpoczną się od 7 i potrwają do 25 lipca. Kolejny ich etap zaplanowano między 4 a 28 sierpnia. Już dziś urzędnicy zapowiadają, że naprawy będą przyczyną opóźnień pociągów, a w najgorszym przypadku niektóre z planowanych pociągów zostaną odwołane. Miejmy nadzieję, że po dokonaniu niezbędnych napraw na stacji Penn Station nie będzie już dochodziło do niebezpiecznych incydentów.