Emerytowany republikański sędzia Steven Bailey zmierzy się z urzędującym prokuratorem generalnym Kalifornii Xavierem Becerrą w listopadowych wyborach, mimo że wydał na kampanię znacznie mniej niż jego bardziej znani konkurenci z obu partii.
Bailey zdobył we wtorkowych prawyborach 25% głosów. To dużo mniej niż Becerra, na którego oddano 45% głosów, ale na tyle dużo, by zostawić w tyle innych kandydatów – demokratę Dave’a Jonesa i republikanina Erika Early’ego.
Spośród tej czwórki 66-letni Bailey wydał na kampanię najmniej – nieco ponad 235 tys. dolarów. We wtorek nadal miał do wydania niespełna 9 tys.
Becerra tymczasem wydał 3 miliony i miał jeszcze na koncie 1,5 miliona, podczas gdy Jones wydał 2,4 miliona i miał do wydania 2,3 miliona.
Bailey, podobnie jak dwaj pozostali kandydaci, zarzucał Becerrze, że zbyt często pozywa do sądu prezydenta Donalda Trumpa. W trakcie kampanii zapowiadał, że jego rządy nie byłyby tak „agresywnie stronnicze”, jak obecnego prokuratora generalnego.
– Jestem pewien, że mieszkańcy Kalifornii rozumieją, czym jest sprawiedliwość, i że wybiorą głos stojący po stronie ofiar przestępstw i po stronie ludzi ratujących życia, głos jedynej osoby, która ma doświadczenie i ekspertyzę w prawie kryminalnym – oświadczył Bailey.
(hm)