Nieznana ilość ropy wyciekła z pokaźnych rozmiarów frachtowca w porcie w Los Angeles – informuje agencja Associated Press.
Wyciek zauważono w niedzielę wieczorem. Przedstawiciel straży pożarnej podkreślił, że został już zatamowany, a prywatna firma rozmieściła na miejscu bomy i przystąpiła do oczyszczania wody.
Straż wybrzeża, departament środowiska i policja wszczęły śledztwo w sprawie wycieku.
(hm)