Justin Trudeau pozostanie premierem Kanady. Jego Partia Liberalna wygrała wybory parlamentarne w tym kraju zdobywając około 34% głosów i ponad 150 mandatów. Konserwatyści poprawili wynik sprzed 4 lat ale niewystarczająco by sformować rząd.
Według kanadyjskiej telewizji CBC liberałowie uzyskali około 34% głosów co przełoży się na 157 lub 158 mandatów. Konserwatyści z podobnym wynikiem procentowym uzyskali 120 miejsc w parlamencie. Różnica wynika z faktu, że w Kanadzie wybory odbywają się w okręgach jednomandatowych i uzyskane poparcie w skali kraju niekoniecznie przekłada się na taki sam odsetek miejsc w Izbie Gmin. Choć do zdobycia większości wynoszącej 170 mandatów Liberałom zabrakło kilkunastu, będą mogli utworzyć rząd mniejszościowy z poparciem partii lewicowych albo zawiązać z nimi koalicje. I choć pozycja premiera Justina Trudeau będzie słabsza niż w poprzedniej kadencji parlamentu, zwycięstwo w wyborach jest dla niego dużym sukcesem. Premier Kanady określa się mianem feministy. Otworzył swój kraj dla 25 tysięcy uchodźców z Syrii i stawia jako priorytet walkę z globalnym ociepleniem.
Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/zr