37-letni mężczyzna postrzelił w poniedziałek swoją byłą partnerkę, śmiertelnie postrzelił jej przyjaciółkę, a następnie popełnił samobójstwo w domu w zachodniej części Detroit.
Mężczyzna siłą wszedł do domu 26-letniej przyjaciółki, w którym przebywała jego 28-letnia eks z dwójką dzieci – noworodkiem i 11-letnią dziewczynką. – Gdy tylko dostał się do środka, zaczął strzelać. Jego była partnerka została trafiona trzy razy – poinformował James Craig, szef policji w Detroit.
Noworodek, licząca dziewięć dni dziewczynka, to wspólne dziecko strzelca i 28-latki. 11-latka to z kolei jego córka.
Była partnerka mężczyzny uzyskała wcześniej nakaz sądowy, zgodnie z którym 37-latek nie miał prawa się do niej zbliżać. Miał on już w przeszłości problemy z prawem, m.in. z powodu napaści z usiłowaniem morderstwa.
(dr)