Do dramatycznych wydarzeń doszło podczas meczu piłkarskiego grupy IX wrocławskiej B klasy między drużynami z Ciechowa (powiat średzki) i Lutyni. Jeden z kibiców próbował „poderżnąć gardło” zawodnikowi gospodarzy.
Relację z niedzielnych wydarzeń możemy przeczytać na facebookowym profilu drużyny LKS Ciechów. Jak czytamy – spotkanie zostało przerwane w 70 min przy stanie 2:2. Wówczas to jeden z miejscowych zawodników został brutalnie sfaulowany. Musiał zostać odwieziony karetką do szpitala z podejrzeniem złamania nogi. To był jednak dopiero początek tragicznych zajść. Faul spowodował „awanturę wśród kibiców obu drużyn”, którzy oglądali spotkania.
Jeden z fanów gości wbiegł na boisko i próbował ostrym narzędziem „poderżnąć gardło” graczowi miejscowych. Piłkarz także trafił do szpitala. Na miejscu pojawiła się również policja. „Nie mamy słów do tego co dziś stało się na naszym boisku, nie miało to nic wspólnego ze sportową rywalizacją, zostało popełnione przestępstwo a nasz kolega stracił zdrowie a mógł stracić nawet życie” – napisali działacze LKS-u Ciechów.
Przedstawiciele Piasta Lutynia inaczej przedstawiają wydarzenia. Również na facebooku piszą m.in. „Po faulu na boisku pojawili się kibice gospodarzy, którzy zwyzywali naszych zawodników (głównie rasistowskimi obelgami). Pewnie cała sytuacja zakończyłaby się szybciej i nie w taki sposób, gdyby nie zawodnik LKS Ciechów z nr 16, który rzucił się na naszego zawodnika z pięściami i ponownymi wyzwiskami.
Wtedy oskarżony kibic wbiegł na boisko i zaczął bronić zawodnika przed praktycznie całą drużyną z Ciechowa”. Według klubu z Lutyni, zawodnik z Ciechowa doznał urazu w wyniku uderzenia łokciem lub pięścią, a nie ostrym przedmiotem. Meczu nie dokończono. Po 16 kolejkach Piast Lutynia zajmuje piąte miejsce w lidze i ma na koncie 28 punktów. Ciechów z dorobkiem 23 oczek jest ósmy. Prowadzi Orzeł Bukówek (41 pkt).
Jakub Guder aip