Do brutalnego zabójstwa miało dojść we Wrocławiu w sobotę. Mężczyzna został zaatakowany i pocięty maczetą. Właśnie z tym zdarzeniem miało mieć związek zatrzymanie samochodu marki Porsche Cayenne w niedzielę przy ul. Drobnera we Wrocławiu.
Do zbrodni doszło na wrocławskim Psim Polu – wynika z naszych informacji. – „To stary kibol” – mówi o ofierze zbrodni jeden z naszych rozmówców. Policja potwierdza, że zabójstwo na Psim Polu było. Ale o szczegółach na razie nikt nic nie mówi. Osoba, która skontaktowała się z naszym portalem twierdzi, że ofiara przebywała w tym czasie ze swoją partnerką.
Wtedy mężczyzna został zaatakowany maczetą. Porsche Cayenne zostało zatrzymane w niedziele przed godziną 17 niedaleko hotelu przy ul. Drobnera. Policja mówiła nam w niedzielę, że akcja ma związek z „działaniami operacyjnymi” wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej a jej szczegóły są tajne.
AIP