Przystanek Woodstock 2017 startuje oficjalnie w czwartek, 3 sierpnia, o 15.00. Ale tak naprawdę festiwal już trwa.
– Zabawa jest super, miejsce na polu też jeszcze się znajdzie. Przyjeżdżajcie – zachęcają ci, którzy są już na kostrzyńskiej łące. Około 800 świateł rozświetli Dużą Sceną Przystanku Woodstock 2017. W chwili, gdy piszemy do Was te słowa, na scenie trwa właśnie ich próba. Uwierzcie, ten widok robi wrażenie. Gdy do świateł dojdzie muzyka i kolorowa dekoracja sceny, wówczas zyska ona swój niepowtarzalny, jedyny na świecie klimat. A przed sceną na woodstockowej łące tętni już życie.
– Przyjechaliśmy w poniedziałek wieczorem i już jest super. Nie ma jeszcze koncertów, ale przygrywamy sobie na gitarach. Czas leci szybko. Zdecydowanie za szybko – mówią nam chłopaki z Chełma. Obok nich rozbita ekipa z Żar. – Przyjeżdżamy co roku i co roku staramy się to robić kilka dni przed rozpoczęciem Przystanku Woodstock. Tylko wtedy można tak naprawdę poczuć klimat tej imprezy – mówią nasi rozmówcy. Namiotów na łące przybywa z każdą godziną, do Kostrzyna przyjeżdżają już woodstockowe pociągi, więc na pole namiotowe dochodzi coraz więcej ludzi.
Wielu obładowanych wielkimi bagażami. – Miejsce na polu jest, przyjeżdżajcie! Im nas będzie więcej, tym lepiej – zachęca Kamila Popowska z Krakowa. Wraz z przyjaciółmi rozbiła swój namiot na zboczu woodstockowej górki. – Rozciąga się stąd piękny widok na scenę – mówią ci, którzy się tu rozstawili.
(AIP)