Zatrzymana w zeszłym tygodniu przez CBA kierowniczka oddziału cudzoziemców Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego została dyscyplinarnie zwolniona przez wojewodę Zbigniewa Raua.
Przypomnijmy: kobiecie prokuratura zarzuciła przyjęie ponad 80 tys. zł łapówek w zamian za przyspieszenie procedury legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców. Zarzuty postawiono także menedżerce jednej ze znanych w kraju agencji pośrednictwa pracy, która miała korumpować urzędniczkę od września 2016 r. Łapówki – według CBA – przekazywano „pod przykryciem”. Urzędniczka i jej mąż są właścicielami mieszkania, które agencja wynajmowała dla cudzoziemców.
„(…) Wojewoda podjął decyzję o niezwłocznym rozwiązaniu stosunku pracy z oskarżoną pracownicą. Rzeczona decyzja związana jest z polityką przestrzegania wysokich standardów urzędniczych w administracji rządowej wedle których osoba z prokuratorskimi zarzutami nie powinna być członkiem korpusu służby cywilnej. Należy podkreślić, iż w ocenie wojewody na najwyższe potępienie zasługują wszelakie bezprawne czynności podejmowane przez pracowników administracji państwowej, w tym w szczególności działania o charakterze korupcyjnym W ocenie wojewody na najwyższe potępienie zasługują wszelakie bezprawne czynności podejmowane przez pracowników administracji państwowej, w tym w szczególności działania o charakterze korupcyjnym” – brzmi fragment oświadczenia przesłanego przez rzeczniczkę wojewody.
Zbigniew Rau od 12 listopada nie będzie już wojewodą łódzkim. Wybrano gop na posła z listy PiS.
md aip