4.2 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Włoska prasa krytykuje efekty wczorajszego szczytu unijnego, poświęconego walce z gospodarczymi skutkami pandemii

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Włoska prasa dość krytycznie ocenia efekty wczorajszego szczytu unijnego, poświęconego walce z gospodarczymi skutkami pandemii. Dzienniki wyrażają obawy, że pomoc Wspólnoty dla Włoch może przyjść za późno, a nadal nie wiadomo jak i kiedy będzie funkcjonował planowany Fundusz Odbudowy.

Największy włoski dziennik „Corriere della Sera” podkreśla, że nie jest jasne kiedy wczorajsze porozumienie przełoży się na fakty. Wskazuje, że najważniejsze jest, by uchronić przedsiębiorstwa przed bankructwami spowodowanymi skutkami pandemii.

Gospodarczy dziennik „Sole 24 Ore” ocenia, że wczoraj Rada Europejska wykonała krok w dobrą stronę.

Prawicowa prasa krytykuje wczorajsze uzgodnienia. „Libero” podkreśla, że z powodu oporu Niemiec i północnych krajów Unii nie dojdzie do emisji koronaobligacji gwarantowanych przez Wspólnotę. „Zdaniem „La Verita” Włochy poniosły klęskę, a Wspólnota poniżyła premiera Contego. Dziennik podkreśla,
że za obiecaną Włochom pomoc przyjdzie Włochom słono zapłacić, bo przyjdzie w formie oprocentowanych pożyczek.

 

*

Powstanie specjalny Fundusz Odbudowy po kryzysie wywołanym koronawirusem

Powstanie specjalny, unijny Fundusz Odbudowy, który ma pomóc podźwignąć europejskie gospodarki po kryzysie wywołanym koronawirusem. Tak zdecydowali przywódcy 27 krajów podczas 4-godzinnej wideokonferencji, dając zielone światło dla dalszych prac. Na razie brak szczegółów i konkretów co do kształtu i sposobu finansowania. Polska uważa, że Fundusz powinien być stworzony w ramach unijnego budżetu, a we wspólnej kasie potrzebne są nowe pieniądze, które zostaną przeznaczone na bezzwrotną pomoc.

Unijni przywódcy zlecili Komisji Europejskiej przygotowanie propozycji utworzenia Funduszu Obudowy. „Powinien on być wystarczająco duży, by odpowiedzieć na bezprecedensowy kryzys” – mówił szef Rady Europejskiej Charles Michel. Fundusz, jak można usłyszeć, dzięki inżynierii finansowej, ma wygenerować od 1,5 biliona do 2 bilionów euro. Sposób wypłacania pieniędzy będzie jedną z najtrudniejszych kwestii do ustalenia, bo kraje członkowskie są tej sprawie podzielone. Południe Europy chce bezzwrotnych dotacji, Północ uważa, że powinny być to pożyczki. „Mamy różne stanowiska w sprawie grantów i pożyczek. Z pewnością będzie solidna równowaga pomiędzy nimi” – powiedziała przewodnicząca Komisji. Polska prezentuje kompromisowe podejście – opowiada się za grantami, ale i akceptuje formę pożyczek, wszystko zależy od ich wysokości. A w samym unijnym budżecie Polska wskazuje na konieczność zwiększenia zasobów własnych, by go zwiększyć, na przykład poprzez wprowadzenie podatku cyfrowego. „Samymi pożyczkami problemu kryzysu się nie rozwiąże” – skomentował minister do spraw europejskich Konrad Szymański, który przekazał Polskiemu Radiu stanowisko Warszawy na ten szczyt. „Premier Mateusz Morawiecki wskazywał, że potrzebna jest mobilizacja pieniędzy pożyczkowych z rynku na zasadach wskazanych przez Komisję Europejską w Planie Odbudowy, ale także potrzebujemy nowych pieniędzy w budżecie UE, które zostaną przeznaczone na pomoc bezzwrotną” – to z kolei fragment komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Kancelarii Premiera.

Wczoraj przedstawiciele unijnych instytucji mówili, że niektóre kraje zostały uderzone bardziej przez kryzys niż inne i że pieniądze z Funduszu Odbudowy powinny być tam przede wszystkim przekazane. Polska podkreśla, że potrzebne są pogłębione analizy, które będą uwzględniać rzeczywiste szkody spowodowane przez kryzys, a nie tylko skutki kryzysu zdrowotnego. Warszawa tłumaczy, że państwa biedniejsze, mniej rozwinięte gospodarczo, na przykład kraje bałtyckie, w których obecnie liczba ofiar jest mała w porównaniu z innymi, bogatymi krajami na Zachodzie, mogą jednak ucierpieć bardziej.

Oprócz dyskusji o Funduszu Odbudowy, unijni przywódcy zatwierdzili, co było już tylko formalnością, uzgodniony wcześniej przez ministrów finansów doraźny plan ratunkowy w wysokości 540 miliardów euro. Na plan gospodarczy składa się fundusz ratunkowy dla strefy euro w wysokości ponad 200 miliardów euro. Jest też fundusz gwarancyjny Europejskiego Banku Inwestycyjnego z niskooprocentowanymi pożyczkami wynoszący około 200 miliardów euro, oraz inicjatywa wspierająca miejsca pracy, czyli ubezpieczenia od bezrobocia, w wysokości 100 miliardów euro.

 

 


IAR/Beata Płomecka/w zr

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/w mt

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520