W Weronie na północy Włoch rozpocznie się w piątek (29 marca) trzydniowy Światowy Kongres Rodzin. Impreza, organizowana po raz 13. przez przeciwników aborcji i promotorów tradycyjnej rodziny, od dwóch tygodni wzbudza kontrowersje we włoskich mediach i wśród polityków.
Środowiska liberalne, mniejszości seksualne i feministki oskarżają Kongres o próbę ograniczenia swobód i praw kobiet do aborcji oraz homofobię. Premier Włoch Giuseppe Conte wycofał patronat nad imprezą. Udzielił go natomiast minister do spraw rodziny. Udział w imprezie zapowiedział wicepremier Matteo Salvini, lider prawicowej Ligi Północnej.
Inny wicepremier, Luigi Di Maio, szef eurosceptycznego Ruchu Pięciu Gwiazd, skrytykował Kongres. „Oni mówią o kobiecie, która powinna siedzieć w domu, zajmować się gotowaniem i rodziną. To praktycznie święto idei średniowiecza. Ja nie będę ich świętował” – mówił polityk. Organizatorzy twierdzą, że to oszczerstwa. Informują, że padli ofiarą gróźb, podobnie jak tłumacze kabinowi i goszczący uczestników hotelarze. Obawiają się gwałtownych demonstracji.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/Rzym/mcm/dabr