Miliony danych osobowych wykradziono z firm telekomunikacyjnych we Włoszech. Sprawcami byli pracownicy tych przedsiębiorstw. Wobec 20 z nich rzymska prokuratura zastosowała areszt domowy.
Dane klientów służyły opracowywaniu bazy kontaktów i nakłaniania do rezygnacji z usług jednej firmy na rzecz innej. O sprawie poinformował organy ścigania jeden z największych usługodawców w branży telekomunikacyjnej.
Rzymska prokuratura zarzuca zatrzymanym nadużycia w dostępie do systemu informatycznego i dysponowania kodami dostępu oraz nielegalne rozpowszechnianie danych osobowych podlegających przetwarzaniu na wielką skalę.
Dane kopiowano w nocy, miesięcznie – setki tysięcy kontaktów. W sprawę zamieszani są też pośrednicy, zarządzający nielegalnym handlem wykradzionymi danymi oraz właściciele centrów telefonicznych. Centra te kontaktowały się z potencjalnymi klientami, a za przeniesienie jednego numeru pobierały prowizję – do 400 euro.
Policja pocztowa ustaliła, że podobny proceder miał miejsce w przypadku danych klientów dostawców energii. Jeden nieuczciwy pracownik firmy – o ile przechwycił dane 70 tysięcy klientów – był w stanie zarobić do siedmiu tysięcy euro miesięcznie.
IAR/Urszula Rzepczak/Rzym/Polsat News/w hm