Z powodu koronawirusa odwołano aż cztery z sześciu zaplanowanych na niedzielę meczów 25. kolejki włoskiej Serie A. Do skutku nie doszły spotkania Atalanty z Sassuolo, Torino z Parmą, Hellasu Werona z Cagliari oraz Interu z Sampdorią. Jest niemal pewne, że część meczów najbliższej serii gier zostanie rozegranych przy pustych trybunach.
Dekretem rządowym odwołano wszystkie imprezy sportowe, zaplanowane na najbliższe sześć dni w północnych Włoszech. Ogniska koronawirusa znajdują się w Lombardii i Wenecji Euganejskiej. Wszystko wskazuje na to, że decydujący o losach mistrzostwa kraju mecz Juventus – Inter dojdzie do skutku. Istnieją jednak obawy, że spotkanie może odbyć się pustych trybunach. Juventus, nie chcąc rozgrywać meczu bez wsparcia swoich kibiców, zgłosił propozycję, aby przenieść go na inny stadion w środkowej lub południowej części kraju. Jest niemal pewne, że Inter w najbliższy czwartek zagra w Lidze Europy na pustym obiekcie Giuseppe Meazza – San Siro z bułgarskim Łudogorcem Razgrad. W związku z rosnącą liczbą osób, u których stwierdzono zarażenie koronawirusem, zakaz rozgrywania meczów z udziałem publiczności w północnych Włoszech z pewnością zostanie przedłużony na kolejny tydzień. Problem polega również na tym, że w kalendarzu rozgrywek brakuje wolnych terminów, w których można byłoby rozegrać odwołane do tej pory spotkania.
Liczba stwierdzonych zarażeń koronawirusem wzrosła w niedzielę do 152. W poniedziałek rano w szpitalu w Bergamo zmarła czwarta ofiara – 84-letni mężczyzna.
26. kolejka włoskiej ekstraklasy piłkarskiej rozpocznie się w sobotę. Najciekawsze ze spotkań tej serii gier, w którym Juventus podejmie Inter, zaplanowano na niedzielę.
Redakcja Sportowa PR / P. Kowalczuk – Rzym / ma