We Włoszech w wyniku katastrofy kolejowej w pobliżu miejscowości Livraga w Lombardii zginęło dwóch maszynistów, a 27 osób odniosło rany. Wykoleił się pociąg dużych prędkości „Czerwona strzała” z Mediolanu do Salerno.
Do katastrofy doszło o 5.35, 20 minut po wyjeździe pociągu z Mediolanu. Najpierw wykoleiła się lokomotywa. Uderzyła w pojazd transportowy na sąsiednim torze, a potem w budkę kolejową. Następnie z szyn wypadły dwa wagony, z których jeden się wywrócił. Jak poinformował Angelo Borelli, szef ochrony cywilnej, która jest na miejscu wypadku, spośród 27 rannych dwie osoby odniosły poważne obrażenia, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wszystkich rannych przewieziono do okolicznych szpitali. Pociągiem podróżowało zaledwie 28 pasażerów. Gdyby nie to, powiedział Borelli, ofiar byłoby o wiele więcej. Na odcinku trasy, na którym doszło do wypadku, prowadzone były niedawno prace konserwacyjne. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu kolejowym między Mediolanem a Bolonią.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/sk