We włoskiej Izbie Deputowanych od debaty rozpoczęło się procedowanie ustawy przeciw homotransfobii. Zdaniem opozycji i krytyków włoskie prawo chroni wystarczająco przed wszelką dyskryminacją, a projekt ustawy godzi w swobodę wyrażania poglądów.
Projekt ustawy wywołał protesty w ponad stu włoskich miastach. Negatywnie ocenił ją włoski episkopat. Krytycy zastrzegają, że przemoc i dyskryminacja wobec mniejszości seksualnych powinna być karana. Nazwali ją „ustawą kneblową”, ponieważ obawiają się, że może prowadzić również do karania za wyrażanie poglądów wspierających tradycyjną koncepcję rodziny czy za sprzeciw wobec adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Mówiła o tym deputowana Forza Italia Annagrazia Calabrio: „Włosi nie zgodzą się położyć na ołtarzu poprawności politycznej swojej historii, tożsamości, wartości, korzeni i kultury”. Wyrażano też obawy, że ustawa wprowadzi teorie gender do przedszkoli i szkół wszystkich szczebli.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Piotr Kowalczuk/w dwi/