Mężczyzna odsiadujący wyrok w więzieniu powiatu Cook zaatakował trzech strażników. Jeden z nich w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Do zdarzenia doszło we wtorek około 3:40 rano na oddziale o zaostrzonym rygorze. Więzień zaatakował od tył strażnika po tym jak poprosił czy może pójść po wodę. Wracając przydusił go i wciągnął wraz z drugim osadzonym do celi. Strażnikowi udało się wydostać. Skazańcy zabrali mu jednak klucze i otworzyli sąsiednią celę. Sytuację próbowało opanować dwóch innych strażników, jednak bezskutecznie. Jeden z nich został uderzony w twarz i upadł nieprzytomny na podłogę. Dopiero strażnik z paralizatorem elektrycznym opanował sytuację i zmusił więźniów do powrotu do cel. Po około 4 minutach na oddziale pojawiło się kilku pracowników więzienia. Szeryf powiatu Cook, Tom Dart powiedział, że zdarzenie to dowodzi jak bardzo niebezpieczna jest praca strażnika więziennego.
BK