Umowa dotycząca wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii nie podlega renegocjacji – tak napisał w oświadczeniu rzecznik przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, po konsultacjach z 27 krajami członkowskimi. Komentarz został opublikowany chwilę po głosowaniu w brytyjskim parlamencie, w którym posłowie opowiedzieli się za zmianami w porozumieniu brexitowym i przeciwko wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii bez porozumienia. Dziś na ten temat będą rozmawiać unijni komisarze, a później dyskutować europosłowie.
Oświadczenie rzecznika przewodniczącego Rady, skonsultowane z unijnymi stolicami oznacza, że Unia nie zmieniła stanowiska i wyklucza możliwość zmiany w umowie brexitowej. „Porozumienie jest i pozostaje najlepszą i jedyną drogą, by zapewnić uporządkowane wyjście Wielkiej Brytanii z Unii” – napisał Preben Aamann. Dodał, że specjalne zapisy dotyczące granicy irlandzkiej, których zmian domagają się Brytyjczycy, są częścią tego porozumienia, które nie jest do renegocjacji. Rzecznik napisał, że 27-mka podziela chęć uniknięcia czarnego scenariusza, czyli wyjścia Wielkiej Brytanii bez umowy, ale Unia musi się przygotować na taką możliwość. Trwają też przygotowania do ratyfikacji umowy uzgodnionej z brytyjskim rządem.
Podobne stanowisko prezentowała do tej pory Komisja Europejska, której przewodniczący zapewne powtórzy je popołudniu podczas mini sesji plenarnej Europarlamentu. Większość grup politycznych też jest przeciwna renegocjacji umowy. Szef parlamentarnej grupy do spraw brexitu Guy Verhofstadt napisał wczoraj po głosowaniu, że w Parlamencie Europejskim nie ma obecnie większości, która poparłaby ponownie rozpoczęcie negocjacji na temat umowy i złagodzenie jest zapisów.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/kano