Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła światowy stan wyjątkowy w związku z epidemią koronawirusa z Chin. Przedstawiciele agendy ONZ poinformowali, że decyzja ma związek z niebezpieczeństwem przenoszenia się wirusa do innych krajów, zwłaszcza tych, posiadających słabe systemy opieki zdrowotnej.
Pierwsze przypadki koronawirusa wykryto w chińskim mieście Wuhan. W samych tylko Chinach wskutek zarażenia się zmarło 170 osób. Przedstawiciele WHO twierdzą jednak, że największym zagrożeniem jest możliwość dotarcia wirusa do wielu innych miejsc na świecie. “Ogłosiliśmy stan wyjątkowy nie z powodu tego, co dzieje się w Chinach, ale z powodu tego, co dzieje się w innych krajach. Nasz niepokój budzi możliwość rozprzestrzenienia się wirusa do krajów o słabszym systemie opieki zdrowotnej, które nie są na to przygotowane” – mówi dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Światowa Organizacja Zdrowia odnotowała dotąd 98 przypadków zarażenia wirusem w 18 krajach na świecie. Wszystkie te przypadki wiązały się z osobami, które przyleciały z chińskiego miasta Wuhan. Prócz Chin, nie ma na razie przypadków zgonów, ale zanotowano już osiem sytuacji zarażenia się człowieka od człowieka. Tak stało się w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Wietnamie i w Niemczech.
Deklaracja WHO oznacza równocześnie możliwość dodatkowej pomocy finansowej ONZ dla uboższych i mniej rozwiniętych krajów.
W ostatnich latach WHO kilkukrotnie ogłaszała “zdrowotne stany wyjątkowe” na świecie. W 2014 roku chodziło o epidemię polio, w 2016 o wirus Zika w Ameryce, a w 2014 i w 2019 roku o epidemię eboli.
To oznacza tylko, że stan jest bardzo poważny.
Red. IAR/#Wojciech Cegielski