Podczas konferencji „Rola izb rolniczych w kształtowaniu i realizacji polityki rolnej państwa” minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział, że wkrótce wystąpi o to, żeby mięso żubrów i bobrów było oficjalnie uznane za jadalne.
Ta kontrowersyjna zapowiedź wzburzyła ekologów, którzy podkreślają, że bobry spełniają ważną rolę na naszym ekosystemie, choć mogło by się wydawać na pierwszy rzut oka, że tylko niszczą drzewostan i zaburzają bieg rzek. Przy okazji minister stwierdził, że polowanie na bobry jest konieczne, bo czynią szkody w rolnictwie. To wiązałoby się z wykreśleniem bobrów i żubrów z listy gatunków chronionych.
W tym kontekście zacytował nawet fragment Biblii: „idź i czyń sobie ziemię poddaną”… Jednocześnie dodał, że płetwa bobra ma ponoć właściwości afrodyzjaku, więc tym bardziej problem z bobrami może się wkrótce skończyć…
Jacek Pająk aip