„Mam już dość czekania w przedpokoju Schetyny” – przyznał wiceprzewodniczący SLD Wincenty Elsner. Chodzi o przedłużające się rozmowy ws. koalicji na jesienne wybory. Platforma Obywatelska chciałaby wystartować wspólnie z PSL-em i partiami lewicowymi. Na taki scenariusz nie zgadzają się jednak Ludowcy, którzy zdecydowali, że nie będą współpracować z SLD czy Wiosną Roberta Biedronia. Na wtorek zaplanowano spotkanie szefów PO i SLD.
Wspólny start w wyborach jest pewny tylko w przypadku PO i Nowoczesnej. PSL dołączy do tej koalicji tylko pod warunkiem, że nie znajdą się w niej partie lewicowe – SLD i Wiosna. Teraz Grzegorz Schetyna musi zdecydować, czy bardziej opłaca mu się współpraca z PSL-em czy lewicą.
Przeciągające się negocjacje wywołują duże emocje wśród polityków SLD. „Nie wiem jak Wy, ale ja mam już dość czekania w przedpokoju Schetyny. I milczącego znoszenia wypowiedzi polityków PO, że SLD jest partią gorszego sortu. Tfu, nie gorszego sortu. Drugiego wyboru. Bo partią pierwszego wyboru PO ochrzciło PSL” – napisał na Facebooku wiceszef Sojuszu Wincenty Elsner. „Dziś ludowcy postawili sprawę dość jasno: albo startują sami, albo w koalicji z PO. Ale pod warunkiem, że w koalicji nie znajdzie się „drugi sort” czyli lewica. Czas aby również moja partia postawiła sprawę jasno: niech Schetyna przestanie dzielić swoich potencjalnych koalicjantów na lepszych i gorszych. I po męsku zadecyduje – w prawo lub w lewo. Byle do przodu” – czytamy.
„Platforma Obywatelska ma już swój działający sztab wyborczy. Wiosna Biedronia powołała go parę dni temu. Dzisiaj przygotowania do wyborów rozpoczął sztab PSL. Już tylko my grzecznie czekamy, co zadecydują o nas INNI” – podkreślił polityk. – Czekamy na stanowisko Platformy ze spokojem. We wtorek jesteśmy umówieni na rozmowy – przyznał szef SLD Włodzimierz Czarzasty w programie „Śniadanie w Polsat News”. – (…) Jeżeli moi dotychczasowi partnerzy zaczną mówić każdy co innego, to mogę dojść do wniosku, że uczestniczę w jakiejś paradzie oszustów, a przecież nikt nie jest oszustem – przekonywał Czarzasty.
W sobotę Warszawie odbyła się Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Po licznych konsultacjach z ekspertami i rozmowach z rodakami przedstawiliśmy koncepcję dwóch bloków opozycyjnych: centrowy i lewicowy. Tylko taka strategia ma szanse zatrzymać samodzielne rządy jednej partii – powiedział po obradach prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Niewykluczone, że ostatecznie PSL wystartuje samodzielnie.
aip