Papież zaapelował do nowych biskupów, by szukali tych, którzy nie znają Jezusa lub zawsze go odrzucali. Te słowa Franciszek skierował do przybyłych do Watykanu katolickich biskupów, których mianował w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Niecały rok, jaki minął od ich sakry biskupiej, papież nazwał „miodowym miesiącem” i zapewnił, że nie chce wystraszyć hierarchów listą czekających zadań. Ponieważ jednak, jak powiedział, taka okazja może się już nie powtórzyć, wymienił zjawiska, z którymi muszą się zmierzyć nowi biskupi: globalizacja, która łączy to, co dalekie i oddala od siebie bliskich; epokowe zjawisko migracji, które wstrząsnęło w tych dniach Europą; problemy świata pracy, brak zainteresowania przyszłością oraz zagubienie młodzieży i samotność ludzi starych. Każdy z was – powiedział Franciszek – mógłby coś dodać do tej listy. Ze swej strony papież zachęcił do troski o tych, którzy opuścili Kościół, jak się wyraził, trzaskając drzwiami, i zarzucając duchownym ich słabości i niespełnione nadzieje.
Watykan: papież Franciszek do biskupów
- Advertisement -